Oj nazbierało się tego nie powiem :) kończyły się zapasy to dokupowałam nowe :) Dużo odżywek coś strasznie suche te moje włosy. I ciągły problem z ich rozczesywaniem ;/
 |
na początek dwie odżywki, które nie są ze mną po raz pierwszy i będę do nich wracać. Już kiedyś wspomniałam, że nie mam swojego ideału ale trafiłam i na takie do, których chętnie wracam jak i na te po, które już nie sięgnę. Argan Oil-BIOELIXIRE- już o niej pisałam opakowanie bardzo wygodne, zapach przepiękny, barwa złoto- brązowa, nie lejąca się konsystencja- w przypadku moich włosów sprawdza się bardzo dobrze, ułatwia ich rozczesanie, nie przetłuszcza. Włosy są po niej lekkie i cudownie pachną. Argan Oil-funciakowa odżywka- zapach nie przypomina argan oil na szczęście, mi podchodzi pod zieloną herbatę :) Opakowanie również bardzo fajne pozwala na wydobycie całej odżywki-jest miękkie nie trzeba się siłować przy wyciskaniu. Konsystencja lekko lejąca jednak umiarkowanie. Również nie obciąża moich włosów i ułatwia rozczesywanie- za 1 funta warto do niej wracać :) |
 |
kilka słów od producenta argan oil bioelixire |
 |
Dove-Pure Care Dri Oil- coraz więcej firm kombinuje coś z Oil :) skusiłam się ze względu na wykończenie wszystkich zapasów odżywkowych. Zapach jak w przypadku dove nie powala. Konsystencja dość fajna jednak mało wydajna. Powiem tak szału nie ma. Ciężko się spłukuje i pozostawia film na włosach co powoduje ich obciążenie. |
 |
Kilka słów od producenta Dove |
 |
Eveline-Argan Kreatin- po nagłym skończeniu się odżywki do włosów sięgnęłam ponownie do tej, którą już zaczęłam wykorzystywać jako balsam do golenia nóg :D. I wiecie co muszę się z nią przeprosić po mimo mega lejącej konsystencji po ponownym użyciu już nie obciążała moich włosów i ułatwiała ich rozczesywanie :) też tak czasem macie? |
Niby dużo jak na dwa miesiące bo kiedyś wystarczała mi jedna na miesiąc ale po pogorszeniu kondycji włosów po ich przesuszeniu suszarką i niegdyś prostownicą ich suchość jest straszna. Z prostownicy zrezygnowałam po mimo środków, które to niby mają je zabezpieczać ale z suszarki się nie da. Bo niby suche włosy,a jak na noc umyję to rano już mam przetłuszczone. Więc męczę je co rano suszarką :(
Toczę nadal swoje wielkie poszukiwania odżywki dla swoich niesfornych włosów nie tylko w sklepach ale też na waszych blogach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz