czwartek, 16 kwietnia 2015

Nowości w życiu i kosmetyczce



Tak jak obiecałam mam dla was kilka nowości jak i kosmetyków, które są już ze mną dłużej

Znowu was zaniedbałam. Ostatnio trochę zmian u mnie. Zmieniłam stancje,a zanim ją zmieniłam musiałam jej sobie najpierw poszukać. Poszukiwania były dla mnie koszmarem to na co trafiałam przerażało mnie. Musiałam się wyprowadzić z dnia na dzień, a raczej taka była moja decyzja. Zdania zmienić nie mogłam i nie chciałam więc zawzięłam się i w ciągu dwóch dni znalazłam sobie nowy pokój ale tak jak wyżej napisałam zanim znalazłam trochę się napatrzyłam no i sama przeprowadzka z moimi gratami trwała dwa dni.

Zanim jednak zaczęłam wszystko pakować zrobiłam bardzo dużą selekcję. Ileż ja ubrań i butów wyrzuciłam, ale i tak nie żałuję Co wieczór stałam przed szafą i przemyślałam co na siebie włożyć i zawsze było tego za mało i nigdy nie było w co się ubrać

Porobiłam kilka konkretnych zestawów, odłożyłam sukienki i ubranka na po domu. Całkiem fajnie na tym wyszłam. A nowe ubrania i tak przybędą przecież wiosna i lato idzie :)

Zakupiłam stelaż na ubrania, który zawsze chciałam mieć. Kosztował mnie 95 zł w JYSKU- wcale nie tak tanio widziałam ten sam model za 50 zł ale był mi potrzebny na już.















Dziś dorwałam w Biedrze całkiem przyjemny smak wanilii chodź przewidziało mi się, że miało być też kokosowe i na takie się napaliłam jednak coś mi się tylko zdawało :D



Ale przejdźmy do rzeczy po denku był czas żeby zakupić kilka rzeczy, które ostatnio się pokończyły. Zwykle jest to pielęgnacja, kolorówka tak szybko się nie kończy. Chodź nie mam szczęścia do tuszy do rzęs. Często patrzę po blogach, vlogach i kupuję i za każdym razem się zawodzę



 SENSIQUE

zmywacz do paznokci o zapachu mango z witaminą A,E,F- u mnie nie pierwszy raz. Lubię go za to, że nie mam mocnego zapachu acetonu i jest delikatnie owocowy. Dobrze radzi sobie z każdym lakierem nawet tymi borkatowymi z, którymi jest zwykle problem.
NIVEA
diamond touch- kremowy olejek pod prysznic
L'biotica- BIOVAX

intensywnie regenerująca maska u mnie po raz kolejny niebawem wydenkuję zakupioną poprzednio i napiszę kilka słów na pewno pozytywnych skoro do niej wracam :)
Paloma- body SPA
Peeling do ciała cukrowy złuszczająco - wygładzający o zapachu owoców tropiku. Urzekł mnie przepiękny zapach pojemność 200 ml
NIVEA- pearl& beauty- antyperspirant

MARION
spray ułatwiający rozczesywanie włosów - podobno dla dzieci ale zapach mi bardzo odpowiadał taki słodki więc wzięłam żeby sprawdzić cena ok 7 zł.
CLEAN&CLEAR

tonik głęboko oczyszczający- ostatnio polubiłam ich toniki. Po mimo dużej zawartości alkoholu jest bardzo delikatny i bardzo dobrze oczyszcza i nie przesusza. Kończę właśnie wcześniej zakupione op i już zakupiłam nowe
Maybelline- Lash Sensational

tusz do rzęs- ehhh już wam mogę powiedzieć z racji tego, że już tam wyżej się wygadałam, ze to nie jest dobry zakup . Szczoteczka sylikonowa fajna ale tak wygięta, że w jednym miejscu zbiera się na niej dużo więcej tuszu co powoduje, że nakłada się za dużo na rzęsy. Powoduje to ich sklejanie. Po za tym jest mega mokry i strasznie się opsypuje. Jak by tego było mało robi xsero na górnej dolnej powiece. Doradźcie coś dobrego bo zwariuje nie wyrobie (finansowo, nerwowo) z kupowaniem co chwile nowego tuszu







LA ROCHE-POSAY- EFFACLAR
żel do mycia twarzy z niedoskonałościami
Tołpa- simply
 młoda skóra- matujący krem przeciw niedoskonałościom- ostatnio seria do kupienia w Biedronkach za ok 20 zł.

Na koniec coś co niedawno udało mi się jeszcze dorwać w Biedrze. Sauna do twarzy nie tylko do celów kosmetycznych ale również przy przeziębieniach bardzo przydatna. Organizer jeszcze jeden się udało trafić za dyszkę :) 



2 komentarze:

  1. Świetny post i kosmetyki! :) może zakile niestety uschly ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) trzeba zerkać na oferty kwiatków w biedronce tam najbardziej się opłacają u mnie tydzień stały :)

      Usuń